Babcia zagrajmerka

Przyjęło się, że gry komputerowe/wirtualne, to domena ludzi młodych i to głównie płci męskiej. Ja nie spełniam żadnego z tych kryteriów, więc na afisz się nie pcham... ale wieczorów z grami na konsoli nie zamienię na żadne spotkania w klubie seniora czy popylanie do kościółka...

wtorek, 29 kwietnia 2025

109- To se ne vrati ...!

 Minęło jakieś 20 lat... gdy syn podrzucił mi na PS2 grę : "Beyond Good & Evil"  a ja, gracz od siedmiu boleści byłam zmuszona posiłkować się podręcznikiem.   To dzięki niemu- ową grę przeszłam na 100% . 

Kilka lat później pograłam w "Tomb Raider Anniwersary"  i znów nie obyło się  bez podręcznika.

Ale gdy  rozpoczęłam swoją przygodę na PS3- z  kolejną grą z Larą Croft - "Tomb Raider Underworld" , poradziłam sobie sama (bez podręcznika)  i nie sądziłam, że dobrnę do PLATYNY.

Czasem wracam do lektury owych pism bo ich zawartość jest tego warta... ale po kilku latach - magazyn przestał  fascynować  swoją treścią,  Stał się ciężkostrawny.

No cóż... Wszystko co ma swój początek- ma też swój koniec.

Jednym zdaniem : "To se už nevrátí, pane Havranek".