Dziki zachód Johna Marstona okazał się wyjątkowo dziki, brudny, brutalny i miejscami obrzydliwy. Postanowiłam więc zmienić klimat i wrócić do gry, której sterowanie jest (dla mnie) nietypowe.... ale fabuła zapowiada się ciekawie.
Gra "Heave Rain" swoje w szufladzie już przeleżała, więc dobiorę się do niej, zanim właściciel przypomni sobie, komu pożyczył i kto nie oddał...
Może wpadnie jakieś trofeum...lub nawet kilka...?
Może wpadnie jakieś trofeum...lub nawet kilka...?