Babcia zagrajmerka
Przyjęło się, że gry komputerowe/wirtualne, to domena ludzi młodych i to głównie płci męskiej. Ja nie spełniam żadnego z tych kryteriów, więc na afisz się nie pcham.... ale wieczorów z grami na moim PS3
nie zamienię na żadne spotkania w klubie seniora czy popylanie do kościółka...
....
Gry, to nie tylko przyjemność ale i wkurzające błędy...
Minęły już dwa piątki wspólnego grania w "Assassins Creed Unity", kiedy to gierka złośliwie pokazuje nam środkowy palec...co nie znaczy, że jesteśmy gotowi skapitulować.
O nie..!!! Nie z nami takie numery.
Często jesteśmy zmuszeni godzić się na wkurzające: "Tри шага вперед- два шагa назад".
Bezradne lewitowanie zaliczone podczas skoków przez naszą koleżankę i lidera grupy-zostały sfocione...
Mnie udało się przejść bez zawiechy ale wiele może się wydarzyć, wszak jeszcze tyle piątków przed nami...
To moje "bez zawiechy" - to żadna pociecha...
W innej grze Ubisoftu nieźle mną potrząsnęło... gdy wyniosło mnie pod niebiosa.
Prowadzenie rydwanu w podniebnej przestrzeni do łatwych nie należało...
Jest w grze "Beyond -dwie dusze" trofeum, które prosi się o współpracę kogoś
z sąsiedniego fotela.
Mogłabym w pojedynkę przejść całą grę na dwa pady
i trofeum "Razem do końca"- wbić samodzielnie ale wtedy platyna byłaby taka sama jak jej starsze siostry, a ja chciałam aby było inaczej..
Bo jak na babcię przystało-bywam kapryśna i miewam apetyt na inność... no i trafiło na Julię.
Kim jest Julia...? Mówię o niej: "koleżanka ze szkolnej ławy", gdyż na filozofii siedzieliśmy niedaleko siebie...
Że ona taka młoda... ? a ja to niby stara..?
Niecałe 50 lat - to przecież żadna różnica...
Przygodę z Jody i Aidenem na PS4 rozpoczęłyśmy 20 września 2016, ale musiałyśmy nieco przystopować gdyż życie pisało nam inne scenariusze...
Ja miałam pojedynki ze zdrowiem i remonty, a Julia olimpiadę, egzaminy różnej maści z maturalnym na czele .. no i takie tam inne różności.
Dalsze granie musiało poczekać aż 22 miesiące.
Na dzień wczorajszy brakowało nam przejścia w duecie końcowego rozdziału "Czarne słońce"...
Ostatni trofik w grze- wpadł , co poskutkowało siedemnastą platynką...
Dziękuję ci Julio...! Grałaś główną postacią więc ja, jako Aiden- mogłam się co nieco poobijać...
A najważniejsze, że było fajnie..!