Babcia zagrajmerka

Przyjęło się, że gry komputerowe/wirtualne, to domena ludzi młodych i to głównie płci męskiej.
Ja nie spełniam żadnego z tych kryteriów, więc na afisz się nie pcham.... ale wieczorów z grami na moim PS3
nie zamienię na żadne spotkania w klubie seniora czy popylanie do kościółka...
....

sobota, 5 lutego 2022

104 - To już nie przelewki...

      Mam  grupkę znajomych na konsoli, z którymi grałam dawno temu i czwórkę takich, z którymi utrzymuję kontakt do dziś.  Cała czwórka (trzech młodzianów i dziewczyna)- to wymiatacze... a ja przy nich, to taki mały nieporadny gumiś... ale chyba im to specjalnie nie przeszkadza.  

  A teraz do rzeczy.  Doceniam sukcesy ludzi, których lubię, zatem wiadomość, że jeden z nich -lata temu - napisał  poradnik do gry... (o kurka- nie pamiętam do której), a teraz,  kolejny z moich ulubionych graczy- był testerem przy naszej rodzimej produkcji... cieszy mnie niezmiernie.

Oto owa gra Techlandu,  jej napisy końcowe i ja z bohaterem tego postu.

Alan, to taka mała czarnooka perełka z drugiego krańca Polski... Cieszą mnie nasze coroczne spotkania w Trójmieście i wspólny posiłek w moim różowym królestwie. Mimo, że kucharka ze mnie marna a moje  pyszności  to zwykłe ziemniaki, kawałek smażonej padliny i jakieś roślinki... wszystkim nam udaje się przeżyć...