Jest rok 3017- jako tańcząca z maszynami- weszłam na ziemie zakazane, do krainy metalu czyli pozostałości po tym, co zostawili przedwieczni.... a zostawili zbyt wiele.
Kim byli owi przedwieczni, ci , co w ostatnim tysiącleciu, w imię władzy absolutnej - podjęli niewłaściwe decyzje niszcząc siebie i skazując na zagładę resztę świata, w zamian zostawiając po sobie przeklęte ale wciąż działające dziedzictwo i to zarówno na ziemi jak i to tkwiące głęboko pod jej powierzchnią.
Kim byli przedwieczni...? To właśnie MY..! Poznać nas po zarośniętych resztkach budowli, po zardzewiałych wrakach samochodów, zgubionych zegarkach, guzikach, kubkach do picia...po przedmiotach, których znaczenia obecnie żyjący nie potrafią określić.
Obecny ocalały świat, to resztki terenów, których natura jeszcze nie wzięła we władanie ... to wsie jakby przeniesione z czasów słowiańskiego Wiedźmina oraz miasteczka o zadziwiającej architekturze...
Ale się rozgadałam... a mogłabym jeszcze i jeszcze... a przecież każdy powinien odbierać grę po swojemu...
Swoją przygodę jako Aloy rozpoczęłam kilka lat temu ale dopiero teraz piękna rudowłosa wojowniczka doczekała się swojego platynowego zwycięstwa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz