Przyjęło się, że gry komputerowe/wirtualne, to domena ludzi młodych i to głównie płci męskiej. Ja nie spełniam żadnego z tych kryteriów, więc na afisz się nie pcham.... ale wieczorów z grami na moim PS3
nie zamienię na żadne spotkania w klubie seniora czy popylanie do kościółka...
....
wtorek, 29 marca 2016
64- Zapomniane piaski...
Prince of Persia...W czerwcu zrobiłam małe podejście na cudzej grze i dotrwałam tylko do pierwszych trudności... Kilkanaście dni temu, korzystając z obniżonej ceny w PSN- zakupiłam wersję cyfrową tej gry... szkoda tylko że bez polskich napisów, bo o ojczystym dubbingu nawet nie miałam śmiałości marzyć. No i na dzień dzisiejszy utkwiłam gdzieś tak w połowie.. Stopień trudności systematycznie się zwiększa, droga naszpikowana coraz większą ilością zabójczych pułapek i przeszkód a bossowie coraz mocniejsi ... ale brnę uparcie do przodu .....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz