Fakt, że nie każdą grę udaje mi się przelecieć do końca- jakoś mnie nie martwi... ale gdy do platyny brakuje tylko jednego, upierdliwego trofeum a wielokrotne próby zdobycia go, dają mi w kość- to mam prawo się nieźle wkurzyć.
Tak było i w tym przypadku...
Ale czasem spada mrugająca gwiazdka z nieba i zmienia wszystko...
Trofik "Najlepszy kierowca w branży" wreszcie jest tam, gdzie być powinien...
Zatem kolejna (już piętnasta) platyna ozdobiła mój profil.
Babcia zagrajmerka
Przyjęło się, że gry komputerowe/wirtualne, to domena ludzi młodych i to głównie płci męskiej.
Ja nie spełniam żadnego z tych kryteriów, więc na afisz się nie pcham...
ale wieczorów z grami na konsoli nie zamienię na żadne spotkania w klubie seniora czy popylanie do kościółka...
niedziela, 21 stycznia 2018
środa, 10 stycznia 2018
78- Kolejna platyna...
Podobno najsilniejszymi przeciwnikami w grze "Assassin's Creed Origins" były słonie...
ale poszło bez problemów.
Natomiast niezłą zagwozdkę miałam na Hipodromie.
Brązowe trofeum "Ben-Hur" wpadło po wielu próbach...
Wpadło dzisiaj i poskutkowało czternastą platyną...
Brawo JA..!!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)